Mojej mamie.
- Za wielką troskę i cierpliwość którą mi okazała w latach mego dzieciństwa. Gdzie ty jesteś mój dawny Kazimierzu? Gdzie ty jesteś...
To pytanie zadaję sobie zawsze gdy po raz kolejny przemierzam bruki, ulice i zaułki tej niesamowitej krakowskie dzielnicy...
Znam tu przecież każdy kąt, każdą przysłowiową dziurę, każdy kamień w starym bruku, a jednak wiele się zmieniło na krakowskim Kazimierzu. Bardzo wiele.
Jeśli na korzyść to dobrze, ale dzisiejszy jest jednak inny niż mój Kaźmirz, ten który pamiętam. Zamykam więc oczy i wracam do wspomnień. Jakże odległych... Andrzej Słota
Kraków, 22 stycznia 2005 roku Czytaj więcej...
|