W XIX wieku na Kazimierz przybyli bonifraci. Razem ze swoimi skarbami zabrali ze sobą niezwykły obraz Panny Najświętszej, "od którego głos słyszany był, mówiący do brata infirmarza: Wstań, bracie, oto chory bez spowiedzi umiera. Ten chory zaś, gdy się wyspowiadał, umarł". Odtąd Madonna stała się wybawicielką umierających bez sakramentu spowiedzi. Kiedyś obraz cieszył się niezwykłą adoracją wiernych, z czasem ludzie o nim zapomnieli, jednak i dziś można spotkać starych Krakowian, którzy wierzą, iż Panna Najświętsza będzie o nich pamiętała w godzinie śmierci i cudownym sposobem przyśle kapłana.
tomCrac
|