Mało osób wie, że najstarszym kościołem na Kazimierzu jest kościół św. Michała Archanioła na Skałce. Powstał on prawdopodobnie w XI w. jako romańska rotunda. Obecnie zapomniany przez turystów skrywa w sobie legendę o tragicznej śmierci św. Stanisława ze Szczepanowa (1079r.). Biskup krakowski popadł w ostry konflikt z królem Boleslawem Szczodrym, który wkrótce potem wydał na niego wyrok śmierci. Wyrok szybko wykonano, a ciało podobno poćwiartowano. Jak mówi legenda, odciętą głowę biskupa żołnierze wrzucili do pobliskiej sadzawki. Woda w niej się znajdująca nabrała mocy uzdrawiającej, szczególnie w przypadku chorób oczu i skórnych. Inna z legend powiada, że podczas ćwiartowania zwłok biskupa, do sadzawki wpadł jego palec, który połknęła ryba. W cudowny sposób rybę wyłowiono. Odtąd skałeczną sadzawkę lud polski związał z kultem swojego patrona św. Stanisława. Po dziś dzień ludzie przyjeżdżają tam, aby uzdrowić swoje ciało i duszę.
tomCrac
|