|
|
Kazimierz.com > Komentarze
29 / 7 / 2009
| Plac Nowy - jaki będzie?
| Jak będzie wyglądać Plac Nowy po przebudowie – wiemy. Ale nie wiemy jak będzie funkcjonował. O funkcjonowaniu pisał Jacek Balcewicz TUTAJ. Stowarzyszenie Przyjazny Kazimierz zorganizowało rok temu debatę „Ocalmy targowisko! Doświadczenia brytyjskie” zamieszczoną tutaj w której założenia funkcjonowania i organizacji londyńskiego Borough Market prezentował George Nicholson, członek Rady Powierniczej targowiska. Ten położony pod torami kolejowymi plac pełnił od 100 lat rolę targowiska hurtowego. W miarę rozwoju miasta teren ten podupadał. Nowy model handlu (centra handlowe) spowodował całkowity niemal upadek handlu w tym miejscu i degradację terenu.
.
Zaczynano więc prawie od zera. Najpierw był pierwszy chętny na wykorzystanie zaniedbanego terenu jako hurtowni serów. Wtedy narodził się pomysł i strategia na rewitalizację: promowanie tradycyjnej żywności i małych producentów. Oraz konkurs na dostosowanie starych obiektów do nowych potrzeb. Powstał program, zwrócono się o dotację do rządu. Przyszli następni chętni – piekarnie i restauracje rybne. Celowym działaniem było otwieranie przy hurtowniach sklepów. W ten sposób wprowadzono tu owoce, wysokiej jakości żywność kontynentalną. W promocji miejsca pomogła telewizja i sukces zorganizowanego tu festiwalu produktów tradycyjnych. Jak to wygląda dziś ?
Borough Market jest miejscem sławnym i chętnie odwiedzanym przez turystów. Stawia na regionalnych producentów i żywność wysokiej jakości.
Co z tego można by przenieść na Plac Nowy? Wiele. Skala jest mniejsza. Ale jeszcze 20 lat temu pół Krakowa jeździło tu po mięso. Festiwal produktów żywnościowych mamy na Wolnicy co roku. Można więc powiedzieć, że warunki wyjściowe do utworzenia tu centrum lokalnych produktów są.
Jednak wspomniany na wstępie projekt przebudowy chyba te możliwości przekreślił.013y
|
|
|
|
|