Tym razem (miejmy nadzieję) zupełnie wyjątkowy.
Wchodzisz jak do salonu swojej babci, pijesz włoską kawę, jesz śniadanie, lunch, przegryzasz gorącą szarlotką.
A co najważniejsze, za towarzysza przy stole możesz mieć prawdziwego Lalaistę!
A kim jest Lalaista którego możesz spotkać przy Szerokiej 13-już wkrótce.