21 / 7 / 2005
| Ślub
| 4 lipca w bazylice mniejszej Bożego Ciała na Kazimierzu odbył się ślub Panny Pingwinówny (prywatnie Kai) i Pana Oficera Armii Stanów Zjednoczonych (prywatnie Travisa). Wśród łez wzruszenia i dźwięków przepięknej muzyki organowej pannę młodą poprowadził do ołtarza tata - Prezes Stowarzyszenia Twórców Kazimierz.com, dostojny Pingwin. Uroczystość, choć prowadzona w dwóch językach, przeszła bardzo sprawnie, a śpiew operowy i organowa muzyka baroku wprowadziły licznych gości, przybyłych na Kazimierz z różnych stron świata, w podniosły nastrój.
Państwu Młodym życzymy wszystkiego najlepszego. Choć Kazimierz stracił bardzo urodziwą pannę głęboko wierzymy, że będzie ona sławiła piękno swego gniazda pod każdą szerokością geograficzną, a wspólnie z Travisem, będzie nas Kaja odwiedzać corocznie, z początku we dwoje, a z czasem z gromadką wesołych, wychowanych w kazimierskim duchu, rzecz jasna, urwisów.
Kaja prowadzona do ołtarza przez tatę
Kaja i Travis przed ołtarzem
Kaja i Travis
Kaja i Travis ponownie
Państwo Młodzi w dorożce
Kaja w dorożce
Peteen
|
|