3 / 11 / 2004
| GRAFIKA
| W Galerie d'Art Naïf przy ulicy Józefa 11, tym razem nietypowo – grafika. Leszek Macak pokazuje nam czarno – białe linoryty śląskiego artysty Mariana Jędrzejowskiego. Linoryty to żmudny i długotrwały proces, a czarno-biała, pozornie skromna sztuka, uderza w pracach Jędrzejowskiego delikatnością i precyzją rysunku, bogactwem szczegółów, mnogością form figuralnych. Artystyczne zainteresowania Jędrzejowskiego sprowadzają się głównie do miejskiej architektury. Precyzyjnie odtwarza elewacje kamieniczek, attyki, wieżyczki, wykusze. Koronkowe fasady, senne miasta, nierealne miasteczka tworzą kamienny świat wyobraźni artysty. W niektórych pracach mamy wyraźne elementy śląskiego pejzażu, w innych krakowskiej szopki. Każda wolna płaszczyzna wypełniona jest elementami konstrukcji gmachów, formami geometrycznymi, emblematami. Przy braku efektownych, barwnych zestawień, charakterystycznych dla „art brut", w tych pracach ważna jest aura. Niektórzy dopatrują się kafkowskiego klimatu, inni smutku i melancholii Chirico, jeszcze inni odniesień do Schulza. Wystawa czynna do 12 listopada. 013y
|
|